niedziela, 6 kwietnia 2014
Panna Sumiko-tydzień pierwszy
Dziś mija pierwszy tydzień pobytu panienki Sumiko u mojej Mamy. Malutka jest nadal jeszcze przestraszona i wyobcowana ale od pierwszego wieczoru bawi się z Dandysem. Jego postawa bardzo nas zaskoczyła bo na początku tylko troszkę zawarczał na nową ale w ogóle jej nie atakował i zadziwiony poddał się zabawie. Też jest oszołomiony nowym lokatorem a raczej lokatorką ale nastawienie ma pokojowe. Sumiko nadal większość dnia spędza w wersalce ale coraz częściej wychodzi sama, nie trzeba jej wyciągać żeby coś zjadła czy się załatwiła. Apetyt ma całkiem dobry, natomiast Dandi dwa razy dorwał się do jej jedzonka a potem miał sensacje żołądkowe na dwie strony bo on ma bardzo wrażliwy układ trawienny i jest na specjalnej diecie. Wczoraj odwiedziłam ich, przetarłam Malutką ciepłym wilgotnym ręcznikiem, potem przetarłam uszka, zajrzałam do paszczy znosiła to spokojnie ale jak miała dość to pokazała pazurki, nasyczała i zostawiła nam krwawe ślady ;) w końcu to drapieżnik a do tego jeszcze wystraszony. Później siedziała sobie za firanka a potem na krześle pod stołem.tak że więcej czasu spędziła już wśród nas no a wieczorem oczywiście zabawowe szaleństwo tak że obsługa nie dosypia.
U młodszego pana na kolankach
wieczorne szaleństwa na łożu starszego pana ;)
Sumiko jest słodka ale potrzebuje jeszcze czasu na oswojenie i zaufanie nowym ludkom. Nigdzie nam się nie spieszy a i tak wszystko układa się całkiem dobrze no i Dandi nie jest już znudzonym jedynakiem ;) Teraz poczekamy na ukształtowanie i ukazanie się jej charakteru oraz zbudowanie więzi z "braciszkiem".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kontakt e-mail
anaisvanshadow@gmail.com
śliczna kicia...
OdpowiedzUsuńPiękna jest :) I pewnie niedługo będzie największa przyjaciółka, i Wasza, i Dandysa ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za wieści o Sumiko, maleńka jest urocza.
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie jak leży na pleckach to już bardzo dobrze rokuje. Ona zaczyna czuć się jak u siebie. Zakładałyśmy 3-4 tygodnie i na to się zanosi.
OdpowiedzUsuńDziękuję za relację. Wciąz trzymam za kicię kciuki, aby się ułożyło.
Boziu jaka ona śliczna!
OdpowiedzUsuńMon
Sumiko Dziękuje Wszystkim za odwiedziny i komplementy :) Tak jest śliczna i urocza ale i drapieżna ;)
OdpowiedzUsuńPiękność <3
OdpowiedzUsuńNiezwykła ta koteczka, powodzenie jej życzę!
OdpowiedzUsuńEla
Fajnie, że się z Dandim dogadali :D... Będzie cudownie :)!
OdpowiedzUsuń