sobota, 4 kwietnia 2015

Dziś...Widmo szczerzy jeszcze większe kły

Wczoraj pożegnaliśmy oficjalnie Bazylka, mroźny wiatr ścinał łzy. Chcę wierzyć że jest gdzieś tam szczęśliwy z resztą towarzystwa i że kiedyś się spotkamy.
Przy okazji domowej wizyty z ostateczną posługą, Doktor skontrolował brzuszek Shimuni, na szczęście ładnie się goi. Przez trzy dni nie załatwiała się co już mnie martwiło ale dziś po kolejnym chwilowym zdjęciu kubraczka w końcu zrobiła sisi. Maniacko bierze się do lizania blizny więc szybko trzeba ubierać z powrotem. Apetyt niezły. Ale może godzinami siedzieć za łóżkiem lub na dziś spała ze mną na miejscu Bazia. Koty są smutne i czują że stało się coś złego. Momo szukał Bazyla a wieczorem zapadła w domu grobowa cisza. Dziś jest podobnie, nikt się nie bawi. A widmo straszy, Doktor obejrzał też dziąsła Momo i stwierdził że jest nieciekawie, brakuje mu już jednego małego ząbka na dole, chłopak był oczywiście okropnie zestresowany dobrze że wcześniej uziemiłam go w kontenerze i założyłam szelki bo inaczej nie utrzymałabym go przy badaniu. Dostał długo działający zastrzyk sterydowy. I teraz niepewność czy jest to "tylko" plazmocytarne lub eozynofilowe zapalenie dziąseł które grozi usunięciem wszystkich zębów czy co możliwe FIV lub FeLv (białaczka kotów) Uprzytomniłam sobie że Momo nie miał testów bo jak przybył stwierdziliśmy z Doktorem szefem że Baziu już ma swoje lata więc wiele mu nie grozi, mieli osobne miski, osobno spali a o zabawach to już Baziu nie myślał. Nawet jak Momuś byłby chory to bym go nie oddała, potem przybyli Młodziankowie, testy mieli ujemne a teraz wybuch paniki. Musimy szybko zrobić testy Momuniowi w tym test PCR, pomijam znowu spore koszty ale ten stres już mnie dobija. Jakby to była jakaś zaraza to przyjdzie się obwiesić bo padłoby na całą trójcę :( a jeszcze cukier u Shimi trzeba powtórzyć. Paranoja.






 Życzę Wam wesołych i pogodnych Świąt. Oraz zdrowia dla Was i waszych  Zwierzaków.








4 komentarze:

  1. Nieszczescia zawsze chodza stadami, jak sie wali, to na wszystkich frontach. Nie martw sie na zapas, zdazysz jeszcze, jesli wyniki okaza sie zle. Na razie patrz na sprawe bardziej optymistycznie, moze to nic az tak groznego.
    Spokojnych swiat dla dwu- i czworonogow. ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idzie po bandzie ostatnio. Oczywiście staram się trzymać pion ale czasem szala się przechyla na stronę goryczy. Póki co dziąsła Momka się poprawiły po tym zastrzyku, więc jest nadzieja że nie jest najgorzej.oby i Malutka była zdrowa. :*

      Usuń

Kontakt e-mail

anaisvanshadow@gmail.com