Dziś wybija pierwsza rocznica odejścia ukochanego Bazia. Opuścił nas około godziny 18tej w swoim domku, otoczony najbliższymi. mam nadzieję że Ci dobrze drogi przyjacielu za Tęczowym Mostem i że kiedyś znowu wszyscy się spotkamy. A czasem mam wrażenie że nas odwiedzasz z resztą swych kompanów. Przeżył 18 latek.
tak zawsze spaliśmy
i tak
Joj to już rok a pamiętam jak to było.Też mam nadzieję że Ci tam dobrze gdzie jesteś.Rana w sercu sie zabliżnia ala pamiętamy i tęsknimy zawsze.
OdpowiedzUsuńTa pamięć jest radosna i bolesna zarazem.Życie idzie na przód bez sentymentów.
UsuńNiemozliwe! Rok?
OdpowiedzUsuńA jakby wczoraj...
Czy się dzieje dobrze czy źle, czas sobie z tego nic nie robi.Tylko pędzi do przodu.
Usuń