Pierwsza rocznica ;( bezsensownej śmierci młodego (2 lata), zdrowego Kotka. Przez ignorancję, zarozumiałość, brak pokory i rutynę weta :( Kochamy Cię Momuniu, codziennie o Tobie myślę i serce płacze. Twoje przybycie dało początek temu blogowi, miałam nadzieję długie lata wypowiadać radośnie to piękne imię, a teraz pozostał tylko szept, wierzę że twoja Dusza go słyszy.
Serce mnie ściska.Ganiaj Momo za TM razem z innymi naszymi kochanymi zwierzaczkami.
OdpowiedzUsuńsmutno....
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wróci w nowym futerku...
OdpowiedzUsuńOooo Drevni Kocurek ma rację .
OdpowiedzUsuńWróci w innym futerku .... pięknym był kotkiem.