3 grudnia 2014 Sumiko została poddana sterylizacji. Zabieg udał się bez żadnych komplikacji. Pierwszego dnia po południ mimo naszych obaw ganiała i chodziła tyłem bo działały jeszcze leki przeciwbólowe. Nawet zdjęła sobie z tyłu kubraczek.Najgorszy był drugi dzień widać było że ją boli i mało się ruszała ale lekarze jakoś nie zalecają później specyfików uśmierzających. Jedzenie i picie dostaje pod dziób. Trzeci dzień kontrola i wszystko ok. Teraz jeszcze 10 dni do zdjęcia szwów i miejmy nadzieję że to też przejdzie gładko. Większość czasu spędza leżąc przy kaloryferze. Dandys też był poruszony tą sytuacją oraz zaliczył wizytę u Doktora przy okazji kontroli Sumiko bo znowu wracają mu dolegliwości jelitowe. To jakieś przewlekłe cholerstwo.
dzień drugi
uwolniona z kubraka,szwy zdjęte,wszystko ok,nareszcie wolna
poniedziałek 15.12.2014
dzień drugi
uwolniona z kubraka,szwy zdjęte,wszystko ok,nareszcie wolna
poniedziałek 15.12.2014
Jak czeba, to trza i juz! Bedzie dobrze!
OdpowiedzUsuńBuziak dla rekonwalescentki :***
No nima wyjścia ten zabieg jest konieczny. Dziękujemy za wzmacniającego buziaka ;)
UsuńBiedna kitka, ale musi to przebolec :-(
OdpowiedzUsuńZa to kubraczek piekniutki i do Pańci przytulaja sie koteczki ... tylko miziac i miziac
Szkoooda Danysika , oby lekarz do wyleczył szybciutko i skutecznie.
Mooocno trzymam kciuki za Was wszystkich :-)
Dzięki za kciuki,wsparcie się przyda :) ona już w porządku ale z Dandim to niestety nawracające dolegliwości,ostatnio nie ma apetytu.
UsuńJest śliczna a w tych kropeczkach wygląda obłędnie.
OdpowiedzUsuń