środa, 10 grudnia 2014

Sterylmisja

3 grudnia 2014 Sumiko została poddana sterylizacji. Zabieg udał się bez żadnych komplikacji. Pierwszego dnia po południ mimo naszych obaw ganiała i chodziła tyłem bo działały jeszcze leki przeciwbólowe. Nawet zdjęła sobie z tyłu kubraczek.Najgorszy był drugi dzień widać było że ją boli i mało się ruszała ale lekarze jakoś nie zalecają później specyfików uśmierzających. Jedzenie i picie dostaje pod dziób. Trzeci dzień kontrola i wszystko ok. Teraz jeszcze 10 dni do zdjęcia szwów i miejmy nadzieję że to też przejdzie gładko. Większość czasu spędza leżąc przy kaloryferze. Dandys też był poruszony tą sytuacją oraz zaliczył wizytę u Doktora przy okazji kontroli Sumiko bo znowu wracają mu dolegliwości jelitowe. To jakieś przewlekłe cholerstwo.







                                                                 dzień drugi





  







                               uwolniona z kubraka,szwy zdjęte,wszystko ok,nareszcie wolna
                                                          poniedziałek 15.12.2014






5 komentarzy:

  1. Jak czeba, to trza i juz! Bedzie dobrze!
    Buziak dla rekonwalescentki :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nima wyjścia ten zabieg jest konieczny. Dziękujemy za wzmacniającego buziaka ;)

      Usuń
  2. Biedna kitka, ale musi to przebolec :-(
    Za to kubraczek piekniutki i do Pańci przytulaja sie koteczki ... tylko miziac i miziac
    Szkoooda Danysika , oby lekarz do wyleczył szybciutko i skutecznie.
    Mooocno trzymam kciuki za Was wszystkich :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za kciuki,wsparcie się przyda :) ona już w porządku ale z Dandim to niestety nawracające dolegliwości,ostatnio nie ma apetytu.

      Usuń
  3. Jest śliczna a w tych kropeczkach wygląda obłędnie.

    OdpowiedzUsuń

Kontakt e-mail

anaisvanshadow@gmail.com