niedziela, 6 grudnia 2015

Mikołajowo- Kajtkowo

W prezencie mikołajowym Kajtek dostał dobrą morfologię i glukozę. rano zadzwonił doktor z wynikami. Przed chwilą wyczyściłam mu uszy specjalnym płynem i zapodałam maść (2x dziennie taki zabieg trzeba robić) przemyłam oczy i posmarowałam maścią Chloromycinum. Jamę paszczową wypędzlowałam mocnym naparem szałwii. Kajtek chce żyć i być zdrowy bo bez protestów poddaje się wszystkim zabiegom. Rano znalazłam pierwsze kupsko od przybycia, całkiem dobre. Od wczoraj daję mu tylko miękki pokarm (gotowana posiekana wątróbka drobiowa z masłem) widać że ma problemy z gryzieniem i to go boli. Kuro i Shimi są zaniepokojeni sytuacją, kolędują pod drzwiami izolatki. Na szczęście są w nocy grzeczni a i Kajtek tej nocy był znacznie spokojniejszy tak że udało mi się w miarę wyspać. W poczet strat muszę jednak wliczyć nową ładowarkę do telefonu którą Kurciu skasował mi w nocy zębami.
JUTRO KOŁO POŁUDNIA JEDZIEMY DO KLINIKI, BĘDĘ MIAŁA PEŁNY KOSZTORYS LECZENIA. POSTARAM SIĘ NEGOCJOWAĆ CENY. ZROBIĘ KAJTKOWI DZIŚ NOWE ZDJĘCIA W DOMKU I WKLEJĘ PÓŹNIEJ.


                                                                   Kajtunio dziś















11 komentarzy:

  1. Jest światełko w tunelu i tego się trzymamy! Super, że te wyniki dobre. Ile lat ma Kajtuś? No i czy jest szansa by te ząbki jednak zachować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno ma 3 latka ale te zęby pokazują jakby miał więcej. Na bank trzeba kilka usunąć od razu a potem może i resztę bo chyba też ma eozynofilowe zapalenie dziąseł.

      Usuń
  2. Dzisiaj juz wszystko wyglada bardziej optymistycznie, prawda? U Gosi przeczytalam, ze dostaniesz kaske na leczenie Kajtusia, a gdyby bylo za malo, dolozymy w razie potrzeby, wiec nie martw sie i juz tylko ratuj biedaka. Bedzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trochę mi ulżyło. Oby dalej dobrze szło.

      Usuń
  3. Mamy lekarkę wet w Krakowie, bardzo życzliwą. Nie wiem tylko czy zawracać jej głowę, nie wiem czy chcesz. Wczorajsza wizyta była bardzo droga, może udałoby się taniej. Napisz czy chcesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy namiar się przyda. wczorajszy wet to nasz podstawowy,już kiedyś Ci pisałam że znam go od lat i mam dobry dojazd autobusem. Podpadł mi niestety operacją Momusia (chociaż to najpewniej nie jego wina) Jutro jadę tez niby po znajomości do kliniki, chciałabym żeby został na czas zabiegu zębowego bo codzienne jazdy na zabiegi i kontrole fizycznie mnie dobiją a jak nazłość stan się zaostrzył.Jutro brat znajdzie czas żeby nas tam zawieźć. Z tym doktorem postaram się ponegocjować ceny. Ale ta lekarka może się też przydać w drugim rzucie że tak powiem, zależy też gdzie przyjmuje,jaka odległość,w razie czego się jeszcze zdzwonimy.

      Usuń
    2. koszt wczorajszy spory owszem ale podkreślam że to już z lekami(maść 64,płyn25) do domu i testem płytkowym Fiv/Felv(50zł) oraz bad morfologia(20) i glukoza(10). plus badanie fizykalne i czyszczenie uszu.

      Usuń
    3. Ps znajomi właśnie zrobili zakupy w zooplus przez Twój baner. reklamuję to ;)

      Usuń
    4. O, bardzo dziękuję!
      A co do kosztów, to faktycznie ta maść jest droga, no i testy.
      No tak, cena adekwatna, zapomniałam o testach.

      Usuń
  4. Anais, trzymam kciuki za Kajtka i Twoje zmagania z jego dolegliwościami. Jak to dobrze, że się na niego zdecydowałaś, chociaż, jak się okazuje, spoty kłopot z tego dla Ciebie wyszedł... Ale sądzę, że z pomocą życzliwych ludzi wszystko się dobrze ułoży. Ja chwilowo nie dopomogę, bo i mnie czekają dodatkowe kocie wydatki. :(

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za obecność. No niestety to leczenie wet jest kosztowne. Ja też trzymam za Ciebie .

      Usuń

Kontakt e-mail

anaisvanshadow@gmail.com